Akt pielęgniarki zaszokował Amerykanów

Casey Hickox, 33-letnia pielęgniarka ze Stanów Zjednoczonych, stała się popularna już za tydzień. Jej imię jest teraz na ustach wszystkich, a zdjęcia pokazują się na stronach najpopularniejszych publikacji. Ale jej osoba jest daleka od poczucia podziwu wśród mieszkańców Ameryki. Kobieta wyróżniła się, naruszając warunki kwarantanny przewidziane dla przybywających z regionu Afryki Zachodniej..

Zgodnie z prawem, które władze wprowadziły w związku z błyskawicznym rozprzestrzenianiem się wirusa Ebola, osoba, która powróciła z Afryki, musi spędzić co najmniej 21 dni w areszcie. Pomimo tego, że Casey Hickox przez kilka tygodni pracowała w Sierra Leone, po powrocie stamtąd odmówiła izolacji przez trzy tygodnie. Zaledwie trzy dni miała wystarczającą ilość do przestrzegania prawa i poddania się kwarantannie. Kiedy jej cierpliwość się zepsuła, Casey, grożąc procesem sądowym, zdołała opuścić areszt. Następnie pielęgniarka udała się do swojego domu w Maine.

Decyzją sądu kobieta była zmuszona nie opuszczać domu przez trzy tygodnie. Ale tutaj także Casey nie mogła znieść uwięzienia i została zauważona przez fotoreporterów podczas przejażdżki rowerem ze swoim chłopakiem. Hickox oświadczył, że dopóki nie otrzyma orzeczenia sądowego, zrobi to, co uzna za stosowne. Jej prawnicy podkreślają, że ich klient unika zatłoczonych miejsc, dlatego zarzuty wobec niej nie są szczególnie istotne.. 

Źródło