Jak oprzeć się otaczającemu pesymizmowi?

Wiele z tego, co słyszymy i widzimy dookoła nas, oddaje nasze myśli, zniekształca osądy i popycha do irracjonalnych działań (wycofanie wszystkich pieniędzy z depozytu bankowego, bez zatrzymywania się, aby słuchać wiadomości, podczas gdy tylko ogrzewają uczucie niepokoju ...). Efekt tego otaczającego pesymizmu przejawia się w naszym mózgu (a dokładniej w obszarze kory mózgowej), wyjaśniają neuropsycholodzy.

Dziś na giełdach panują recesje i lęki, jutro nastąpi wzrost i euforia ... Trudno nam odejść, nie pozwolić na te "maniakalno-depresyjne" fluktuacje sfery finansowej w nas. Dzieje się tak dlatego, że amerykański socjolog i laureat nagrody Nobla Robert K. Merton nazwał "samospełniającą się przepowiednią". Nasze wyobrażenia o przyszłości wpływają na samą przyszłość: zaczynamy działać zgodnie z naszymi oczekiwaniami i realizować w ten sposób "proroctwo".

Zamiast dać upust strachu lub gniewu, zadajemy sobie pytanie: co mnie naprawdę martwi? Czy na pewno ten alarm jest ważny? W jakim stopniu jestem szczególnie dotknięty? Celem, wyjaśnionym przez egzystencjalną psychoterapeutkę Svetlana Krivtsova, jest "zaznaczenie różnicy między realnymi zagrożeniami, jakie kryzys stanowi dla nas, a tymi, które są wyimaginowane". Podczas kryzysu obawiamy się, że może on złamać nasze nawyki. Ale kryzys może być postrzegany jako szansa na ponowne rozważenie naszych priorytetów i ponowne potwierdzenie naszych zasad, "zastanawiając się, co jest dla nas naprawdę ważne", zauważa psychoterapeuta..

Ogólnie rzecz biorąc, robienie sobie pewnych, aczkolwiek małych, przyjemnych rzeczy jest pewnym sposobem na poprawienie twojego stosunku do siebie i tego, co dzieje się wokół ciebie. Aby pozwolić sobie na spędzenie dnia w łóżku z książką, którą od dawna chciałeś przeczytać; widzieć przyjaciół bez powodu; kup dom bukiet kwiatów w drodze do domu z pracy; Spójrz na fryzjera lub idź do kina na poranną sesję ... Odpowiadamy na taką samoobsługę poprzez zwiększanie poczucia własnej wartości (zwykle dbamy o to, kto jest ważny, drogi, cenny dla nas), bardziej ufamy sobie, a zatem stajemy się bardziej odporni na pesymizm i zaczynamy postrzegać świat w jaśniejszych kolorach.