Wśród przyczyn rosnącej roli infekcji mykoplazmą w zwiększaniu liczby chorób zapalnych układu moczowo-płciowego u ludzi, specjaliści określają zmiany w formach zachowań seksualnych populacji i wzrost częstości występowania oporności patogenu na tradycyjne leki. Ponieważ M. genitalium stwierdza się nie tylko jako monoterapię, ale również w połączeniu z innymi patogenami STI, walka z M. genitalium w celu przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się STI wśród populacji jest istotna..
Na początku lat 90. krajowi naukowcy przewidywali, że w niedalekiej przyszłości na Ukrainie wśród zakażeń przenoszonych głównie przez płeć (STI), zarówno w strukturze zachorowalności, jak i na liście przyczynowych czynników rozwoju zaburzeń rozrodczych, patogeny patogennej grupy mykoplazmowej zajmą główne miejsce (rodzina Mycoplasmataceae). Prognoza ta była oparta na trudnościach diagnostycznych w tym czasie, zjawisku wysokiego rozpowszechnienia w populacji i niewystarczalności antybiotykoterapii u pacjentów z objawami zmian zapalnych w dolnym układzie moczowo-płciowym..
Chociaż od tego czasu niektóre z tych problemów zostały wyeliminowane lub zbadane i zbadane bardziej szczegółowo, ta prognoza jest nadal aktualna. Tak więc, ostatnio coraz częściej spotyka się klęskę układu moczowo-płciowego o etiologii mikoplazmatycznej, która odpowiada za około 40% chorób zapalnych narządów układu moczowo-płciowego człowieka. Podobną sytuację obserwuje się nie tylko na Ukrainie, ale także na poziomie globalnym, szczególnie wśród osób w wieku rozrodczym..
Dzisiaj, wśród przyczyn rosnącej roli infekcji mykoplazmą w zwiększaniu liczby chorób zapalnych układu moczowo-płciowego u ludzi, kilka innych czynników determinuje zmiany w stereotypach seksualnych, formach zachowań seksualnych populacji oraz wzrost częstości występowania oporności patogenu na tradycyjne leki stosowane w specjalistycznych klinikach.
Cechy mikoplazmozy układu moczowo-płciowego
Znacząca liczba specjalistów jednoczy choroby zapalne układu moczowo-płciowego człowieka wywołane patogennymi mykoplazmami pod nazwą "mikoplazmoza moczowo-płciowa". Obejmuje to zmiany zapalne narządów moczowych, które powstają w wyniku wykrycia M. genitalium, M. hominis i U. urealyticum (a od 2000 r. U. parvum, który został wyizolowany z rodzaju U. urealyticum jako odrębny rodzaj). Wykorzystanie tego terminu, jak również kwestia roli pojedynczych mykoplazm jako czynników etiologicznych w rozwoju chorób zapalnych układu moczowo-płciowego człowieka, jest dyskusyjna..
Chociaż można wywieść logikę użycia terminu "mikoplazmoza układu moczowo-płciowego" (przez analogię do powszechnego terminu "chlamydia moczowo-płciowa" w przypadku zmiany zapalnej narządów układu moczowego C. trachomatis), prawidłowe jest stosowanie jej tylko wtedy, gdy pacjent z M. cewki moczowej wykrywa M. genitalium. lub, w niektórych przypadkach, U. urealyticum.
Niniejsza opinia opiera się na następujących faktach. Na liście patogenów STI zidentyfikowanych przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) w dokumencie podstawowym "Globalna strategia zapobiegania i kontroli zakażeń przenoszonych drogą płciową, 2006-2015" jedynie M. genitalium i U. urealyticum są wymienieni w grupie mykoplazm. Nazwa choroby, którą wywołują przez analogię z zakażeniem chlamydiami, nie jest określona. Jednocześnie, pomimo dużej ilości badań naukowych, nie udowodniono roli M. hominis, U. parvum i U. urealyticum jako czynników etiologicznych dla występowania chorób zapalnych układu moczowo-płciowego..
Istnieje znaczna liczba opublikowanych badań, których wyniki można uznać za bezpośrednie lub pośrednie dowody patogenności tego typu mykoplazm dla organizmu ludzkiego i ich bezpośredni wpływ na funkcje rozrodcze. W wyniku badania przeprowadzonego w Belgii w 2000 r. Na 228 kobietach w pierwszym trymestrze ciąży z bakteryjnym zakażeniem pochwy, Mycoplasma hominis i Ureaplasma urealyticum, ustalono związek między obecnością tych zakażeń a zwiększonym ryzykiem aborcji do 20 tygodni. Podobne wyniki uzyskano, przeprowadzając badania w tym samym roku we Włoszech: ujawniono rolę kolonizacji Ureaplasma urealyticum w rozwoju przedwczesnego pęknięcia błon. W badaniu przeprowadzonym w 2001 roku w Danii w badaniu 484 kobiet w ciąży stwierdzono, że ani bakteryjne zapalenie pochwy, ani kolonizacja Ureaplasma urealyticum nie były związane z rozwojem przedwczesnych porodów..
Dziś przytłaczająca większość specjalistów - zarówno dermatologów, urologów, jak i ginekologów - uważa, że Ureaplasma urealyticum, Ureaplasma parvum i Mycoplasma hominis należą do warunkowo patogennych mikroorganizmów, a M. genitalium - do zobligowania patogenów układu moczowego u mężczyzn i kobiet..
Specyfika mykoplazmy moczopłciowej
Wskazuje to na fakt, że zgodnie z rosyjskimi klinicznymi wytycznymi dotyczącymi diagnozy i leczenia chorób przenoszonych drogą płciową, w szczególności z powodu mikoplazmy moczowo-płciowej w 2010 i 2012 r., Wyraźne są wskazania do przepisania antybiotykoterapii w przypadku wykrycia Ureaplasma urealyticum, Ureaplasma parvum i Mycoplasma hominis. Wykrywanie M. genitalium jest bezpośrednim wskazaniem do leczenia pacjenta, jak również jego partnerów seksualnych, nawet w przypadku braku objawów procesu zapalnego. Tak więc, spośród wszystkich członków grupy mykoplazmatycznej, tylko M. genitalium można wyraźnie zidentyfikować jako czynnik wywołujący zakażenia układu moczowo-płciowego u ludzi..
M. genitalium jest nie tylko najbardziej patogennym członkiem grupy mykoplazm, ale także najmłodszym. Chociaż tego typu mikoplazma została po raz pierwszy opisana przez brytyjskich badaczy w 1981 roku, kiedy została wyizolowana od dwóch mężczyzn z objawami klinicznymi nieulotniczego zapalenia cewki moczowej (NSU), nawet teraz amerykańscy naukowcy nazywają M. genitalium nowym czynnikiem sprawczym STI w swoich publikacjach naukowych. Biorąc pod uwagę lokalizację, ten mikroorganizm został nazwany "genitalium".
Przez długi czas epidemiologiczne badania na M. genitalium na dużą skalę na świecie praktycznie nie były prowadzone z powodu znacznych trudności w jego izolacji na pożywkach. Od 1991 roku, kiedy po raz pierwszy zastosowano metodę reakcji łańcuchowej polimerazy (PCR) do diagnozy M. genitalium, problem ten został wyeliminowany. Dzisiaj metoda PCR pozostaje najbardziej dostępną i skuteczną metodą wykrywania tego czynnika sprawczego STI, zarówno dla naukowców, jak i praktyków. To właśnie dzięki wprowadzeniu molekularnych metod diagnozy M. genitalium udowodniono, że zakażenie seksualne zostało potwierdzone, a ten czynnik zakaźny znalazł się na liście patogenów STI..
Miejsce i wartość M. genitalium wśród patogenów STI
Uważa się, że M. genitalium jest niezależnym czynnikiem etiologicznym ostrych i przewlekłych NGU u mężczyzn i jest przyczyną 20-35% wszystkich przypadków NGU niebędącego Chlamydią. To znacząco odróżnia M. genitalium od innych członków tej grupy drobnoustrojów (M. hominis, U. parvum i U. urealyticum), które są głównie zaangażowane w rozwój procesów zapalnych w ludzkim układzie moczowym w związku z innymi patogenami STI.
Kwestia związku M. genitalium z innymi chorobami przenoszonymi drogą płciową w obecności zmian zapalnych układu moczowo-płciowego kobiet i mężczyzn pozostaje kontrowersyjna. Dlatego niektórzy badacze uważają, że M. genitalium prawie nigdy nie jest związane z bakteryjnym zakażeniem pochwy u kobiet i liczbą partnerów seksualnych, inni są przekonani, że częstość wykrywania M. genitalium, przeciwnie, koreluje z liczbą partnerów seksualnych..
Analiza ponad 40 niezależnych badań wśród kobiet w populacji ogólnej w różnych krajach świata (przebadano ponad 13 tysięcy pacjentów) wykazała, że częstotliwość infekcji wśród kobiet o niskim ryzyku infekcji wynosi około 2,0%, co jest pośrednie między stopniem wykrywalności N. gonorrhoeae ( 0,4%) i C. trachomatis (4,2%). Jednocześnie w podobnych badaniach wśród kobiet z grupy wysokiego ryzyka (pracownicy seksu, pacjenci wyspecjalizowanych klinik z objawami chorób zapalnych układu moczowo-płciowego itp.) Odnotowano istotnie wyższą częstotliwość infekcji dróg moczowo-płciowych M. genitalium - 7,8%.
Bardzo interesujący jest zasięg opinii naukowców na temat związku M. genitalium z C. trachomatis jako jednego z najczęstszych patogenów STI. Tak więc istnieje uzasadniona opinia, że M. genitalium istnieje niezależnie od C. trachomatis i znajduje się w praktyce klinicznej z mniej więcej taką samą częstotliwością jak zakażenie chlamydiami. To stwierdzenie tłumaczy się istnieniem konkurencji między tymi chorobotwórczymi mikroorganizmami dla tych samych komórek docelowych, składników odżywczych i innych czynników dla pełnego istnienia M. genitalium i C. trachomatis u ludzi.
Z drugiej strony eksperci IUSTI (Międzynarodowa Unia przeciwko zakażeniom przenoszonym drogą płciową - Międzynarodowe Stowarzyszenie na Rzecz Zapobiegania STI) (IASTI) uważają, że testowanie M. genitalium jest obowiązkowe dla pacjentów zakażonych zakażeniami C. trachomatis..
Znaczenie tego podejścia potwierdzają wyniki badania wśród mężczyzn, którzy zwrócili się do ekspertów na temat klinicznych objawów STI. Tak więc, w 53% przypadków u tych pacjentów, M. genitalium dostarczono nie jako monoterapię, ale w postaci różnych bakteryjnych i wirusowych asocjacji, w tym C. trachomatis..
Tak więc, względnie wysoki poziom rozprzestrzeniania się zakażenia M. genitalium został udowodniony zarówno w populacji ogólnej, jak i wśród osób z wysokim ryzykiem zakażenia, i określono istotną rolę tej infekcji w występowaniu chorób zapalnych w dolnym odcinku układu moczowo-płciowego. Ponieważ M. genitalium stwierdza się nie tylko jako monoterapię, ale również w połączeniu z innymi patogenami STI, istotna jest walka z M. genitalium w systemie przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się chorób przenoszonych drogą płciową w populacji..
M. genitalium jako czynnik zaburzeń zdrowia reprodukcyjnego
Do chwili obecnej nie ma wątpliwości co do wpływu M. genitalium na rozwój zmian zapalnych dolnych dróg moczowych u mężczyzn. Zostało to udowodnione w serii eksperymentów na modelach zwierzęcych, a także w badaniach mężczyzn z NSU. Naukowcy nie doszli do jednoznacznego wniosku co do roli M. genitalium w występowaniu zapalenia cewki moczowej u kobiet, chociaż istnieje wiele badań, których wyniki świadczą o związku mikroskopowych oznak zapalenia cewki moczowej u kobiet z zakażeniem M. genitalium..
W odniesieniu do rozwoju zapalenia szyjki macicy na tle infekcji M. genitalium, etiologiczny wpływ drobnoustrojów na rozwój tej zmiany w dolnych partiach układu moczowo-płciowego u kobiet jest uważany za praktycznie udowodniony. Jednocześnie, według naukowców, stopień zwiększenia ryzyka wystąpienia zapalenia szyjki macicy podczas zakażenia M. genitalium jest podobny do ryzyka związanego z zakażeniem powszechnie uznanymi czynnikami wywołującymi tę chorobę (N. gonorrhoeae i C. trachomatis).
Jednocześnie istnieją znaczne różnice w przebiegu klinicznym zmian zapalnych dolnego układu moczowo-płciowego wywołanych przez M. genitalium i C. trachomatis. A zatem, w szczególności zapalenie cewki moczowej wywołane przez M. genitalium w ostrej manifestacji, występuje częściej niż zapalenie cewki moczowej z powodu etiologii chlamydii. Ogólnie rzecz biorąc, przebieg bezobjawowy zapalenia cewki moczowej wywołany przez M. genitalium nie jest charakterystyczny. Potwierdzają to wyniki badania częstości wykrywania M. genitalium u mężczyzn w różnych krajach świata. W związku z tym badania różnych autorów wykazały, że M. genitalium stwierdzono u 13-42% mężczyzn z NGU, u 18-46% pacjentów z niedrobnokomórkowym i nie-chlamydiowym zapaleniem cewki moczowej, a tylko u 9% pacjentów z bezobjawowym zapaleniem cewki moczowej..
Nie można jeszcze jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie o wpływ M. genitalium na rozwój chorób zapalnych górnego układu moczowo-płciowego u mężczyzn i kobiet oraz na niepłodność. Tak więc o patologicznych zmianach układu moczowo-płciowego u mężczyzn spowodowanych przez M. genitalium, które mogą powodować niepłodność, niewiele jest informacji. Nie ma prawie żadnych doniesień, że obecność M. genitalium może powodować rozwój zapalenia mięśnia, istnieją pojedyncze doniesienia, że M. genitalium powoduje powstawanie zapalenia gruczołu krokowego jako powikłanie przewlekłego nawracającego NGU. Chociaż jasna odpowiedź dotycząca etiologicznego działania M. genitalium na rozwój ostrego i przewlekłego zapalenia gruczołu krokowego nie jest. Jednocześnie istnieją doniesienia, że M. genitalium może łączyć plemniki i zmniejszać ich aktywność, co prowadzi do występowania wtórnej niepłodności u mężczyzn..
Zagadnienia zmian zapalnych górnych dróg rodnych u kobiet dzisiaj są nieco więcej opisane w literaturze naukowej. Jednak pomimo obecności wielu badań w różnych krajach świata związek pomiędzy zakażeniem M. genitalium a rozwojem chorób zapalnych narządów miednicy nie został rzetelnie udowodniony. Na przykład niektórzy badacze wskazują, że zakażenie M. genitalium jest znacząco związane z obecnością zapalenia błony śluzowej macicy, a wskaźnik jego wykrycia jest 3 razy wyższy niż u pacjentów niezakażonych M. genitalium. Inni naukowcy prowadzący badania wśród kobiet z wysokim ryzykiem zakażenia (pracownicy seksualni) nie ujawnili takiego związku..
Ponadto, dzisiaj nie było możliwe wiarygodne udowodnienie istnienia bezpośredniego związku między zakażeniem M. genitalium a występowaniem ciąży ektopowej, przedwczesnego porodu i innych negatywnych skutków ciąży.
Kwestię roli M. genitalium w rozwoju niepłodności wtórnej u kobiet można wyjaśnić. Wyniki wielu badań potwierdziły istnienie związku między zakażeniem M. genitalium a rozwojem niepłodności jajowodów u kobiet, co zostało udowodnione w badaniach eksperymentalnych na modelach zwierzęcych.
W związku z tym M. genitalium jest nie tylko najmłodszym przedstawicielem mykoplazmy układu moczowo-płciowego, ale także najniebezpieczniejszym z nich pod względem ich wpływu na zdrowie reprodukcyjne człowieka. Ten drobnoustrój jest obowiązkowym patogenem dla ludzi i czynnikiem sprawczym STI..
M. genitalium wywołuje choroby zapalne dolnego układu moczowo-płciowego zarówno u mężczyzn, jak iu kobiet, jego wykrycie jest bezpośrednim wskazaniem do leczenia pacjenta i jego partnerów seksualnych. Infekcja M. genitalium może powodować wtórną niepłodność zarówno u mężczyzn, jak iu kobiet.
Pilna potrzeba wprowadzenia środków mających na celu zwalczanie rozprzestrzeniania się M. genitalium w populacji stale rośnie; Należy skupić uwagę praktyków różnych specjalności (wenerologów, urologów, położników-ginekologów, lekarzy rodzinnych i innych) na kwestiach terminowej diagnozy M. genitalium i leczenia pacjentów zakażonych patogenem STI w celu zachowania zdrowia reprodukcyjnego populacji.
Na podstawie materiałów http://health-ua.com