Lekarze od dawna oskarżali dezodoranty i antyperspiranty o wywoływanie różnych chorób. Belgijscy naukowcy zobowiązali się udowodnić, że ponadto nowoczesne antyperspiranty mogą zwiększyć nieprzyjemny zapach wbrew oczekiwanemu efektowi..
Naukowcy z Uniwersytetu w Gandawie zorganizowali eksperyment z udziałem 8 kobiet i mężczyzn w wieku od 23 do 29 lat, którzy wcześniej określili skład ilościowy i gatunkowy mikroflory mikroflory pachowej. Następnie poproszono ludzi, aby nie używali dezodorantów i antyperspirantów przez miesiąc (taki okres jest niezbędny do całkowitej aktualizacji naskórka). Natomiast uczestnicy grupy kontrolnej zostali poproszeni o skorzystanie z codziennych kosmetyków, aby wyeliminować zapach potu..
Naukowcy odkryli, że w wyniku stosowania antyperspirantów w ekosystemie bakteryjnym pod pachą nastąpiły znaczące zmiany. Na przykład, badani odnotowali wzrost liczby bakterii odpowiedzialnych za aktyny, które są odpowiedzialne za specyficzny nieprzyjemny zapach. Uczestnicy używający dezodorantów mieli znacznie mniej takich bakterii. Naukowcy wyjaśnili, że sole cynku z glinami w nowoczesnych antyperspirantach blokują gruczoły potowe. A to z kolei przyczynia się do wzrostu drobnoustrojów powodujących nieprzyjemny zapach i, odpowiednio, jego wzmocnienie.
Źródło