Albina Kadzhaya o pięknie, krytyce i przyszłości medycyny estetycznej

Zadbany i atrakcyjny wygląd to najlepsza wizytówka specjalisty medycyny estetycznej. Pracując w tej branży, lekarz zdaje sobie sprawę, że pacjent z pewnością doceni jego wygląd, zanim usiądzie na krześle. Ale Albina Kadzhaya, niezwykle atrakcyjna i charyzmatyczna dermatolog, kosmetolog i główny lekarz w Total Charm Tbilisi, powiedziała w wywiadzie, że nie uważa się za piękną, a także powiedziała, kim jest jej główny krytyk i że nie lubi ludzi. Przeczytaj ekskluzywny wywiad już teraz..

Wielu pacjentów dermatologów i kosmetologów twierdzi, że w dzieciństwie rzadko byli nazywani pięknymi. Jesteś bardzo piękna. Często o tym mówiono w dzieciństwie.?

Mam całą teorię na ten temat! Często byłem krytykowany jako dziecko, mówili, że mam dużą głowę, zbyt długie nogi, że byłem wysoki jak na dziewczynę i nie mogłem nosić obcasów, nosić obcisłych ubrań i tak dalej. Wydaje mi się, że ten problem jest reliktem Związku Radzieckiego, gdzie nie byliśmy nawet przyzwyczajeni do wzajemnego komplementowania się..

Zgadzam się, że nasi pacjenci często nie doceniają siebie, a to jest bardzo duży problem..

Tak się składa, że ​​prawdziwe piękno przychodzi na przyjęcie i mówi, że chce być jeszcze lepsza, a problem tkwi tylko w jej samoocenie. Musisz pracować nie tylko nad swoim wyglądem, ale także nad rozwojem wewnętrznym.

Kiedy zdajesz sobie sprawę, że to piękne?

Szczerze mówiąc, nie uważam siebie za piękną. Tak, potrafię się właściwie zaprezentować, mogę podkreślić swoje mocne strony i ukryć wady, ale nie uważam siebie za piękność. Najwyraźniej muszę też popracować nad sobą..

Od kogo szczególnie chętnie otrzymujesz komplementy?

Od kobiet! Wiesz, ponieważ kobieta dobrze wygląda nie wtedy, gdy mężczyzna się na nią gapi, ale kiedy kobieta wygląda na rówieśnika. A wszystkie dziewczyny, koledzy i inne otaczające panie są najtwardszymi krytykami..

A kto jest dla ciebie najważniejszym krytykiem??

Mój mąż, on jest dla mnie najważniejszym i obiektywnym krytykiem. I bardzo mnie wspiera, za co jestem mu wdzięczny. Miałem ciekawy przypadek, kiedy opublikowałem wywiad w sieci społecznościowej, a pacjent mojego męża, który pamięta moje pierwsze kroki w kosmetologii, napisał: "Albina, jesteś najlepszym i najbardziej utalentowanym studentem George'a Sulamanidze". A to było dla mnie bardzo ważne pochwały!

Jakie cechy charakteru nie lubisz u ludzi??

Nie lubię, kiedy ludzie kłamią, kiedy kradną i kiedy próbują zapukać do głów. I naprawdę nie lubię tych, którzy intrygują. Dla mnie jest to najbardziej nieprzyjemna rzecz, jaka może być.

Dziel się najbardziej żywymi wspomnieniami roku?

Wierzę, że nie powinieneś wracać do przeszłości, ale musisz myśleć tylko o przyszłości i staram się żyć według tej zasady.

Mogę powiedzieć, że mam bardzo wiele planów na 2018 rok, przede wszystkim na pracę.

Wkrótce w Monaco zaprezentujemy zupełnie nowy produkt od Aptos. Wciąż utrzymujemy to w tajemnicy, że tak się stanie, ale mogę powiedzieć, że jest to rewolucyjny produkt w duchu Aptos.

Jak myślisz, jakie trendy pojawią się w kosmetologii za 10 lat??

Medycyna estetyczna już teraz zminimalizuje inwazję i urazy tkanek. Myślę, że jest to wspaniała przyszłość, która przyniesie ogromne dywidendy dla naszych pacjentów, ponieważ będą oni w stanie uzyskać dokładnie takie wyniki, na jakie czekają, bez rehabilitacji i komplikacji.

Co sądzisz o wykorzystaniu komórek macierzystych w medycynie estetycznej??

Oczywiście branża ta nadal nie jest w pełni zrozumiała. Osobiście nie użyłem komórek macierzystych w mojej praktyce i nie poszedłem na ten temat. Ale powiem wam, że kiedy urodziłem wszystkie moje 3 dzieci, wynieśliśmy z nich komórki macierzyste z pępowiny i przechowywaliśmy je w specjalnych bankach, ponieważ widzimy szybki rozwój medycyny. Być może kiedyś to się przyda, a nasze dzieci będą nam za to dziękować.?

Zobacz także: Praca z pacjentami w wieku: skuteczne procedury odmłodzenia