Udowodniono już, że skład mikroflory jelitowej jest zasadniczo związany z obecnością lub brakiem nadwagi u ludzi. Istnieje nawet odpowiedni termin - "otyłość mikrobiologiczna", który został wprowadzony przez belgijskiego mikrobiologa Patricka Cani. Aby dowiedzieć się, w jaki sposób rozwiązano część zagadki dotyczącej przyczyn otyłości, warto byłoby "zajrzeć" do mikroskopu.
Niewidzialna strona naszego życia w jelitach
Nasze jelito (a dokładniej jego końcowa część) jest "zamieszkałe" przez swoistą społeczność mikroorganizmów, które są dziesięć razy większe niż komórki całego organizmu. A pierwsze niosą prawie kompletną informację genetyczną..
Należy zawsze pamiętać o interesach mikroorganizmów, w przeciwnym razie może to być kosztowne dla zdrowia. Jak mówią, jest to bardziej szkodliwe dla siebie, a dokładniej, dla tłuszczu. Wiadomo, że bakterie są użyteczne i szkodliwe. Pierwsze otrzymują żywność z produktów zawierających celulozę (są to orzechy, brązowy ryż, owoce, warzywa, nasiona słonecznika, kultury fasoli). Dlatego dostarczając tym bakteriom ulubionego jedzenia, dajemy im możliwość pomnażania się, a nie ustępowania. W przeciwnym razie złe bakterie "zajmą" swoje miejsce: grzyby, pasożyty. Wszystkie nieprzyjemne odczucia, stany zapalne są wynikiem ich życiowej aktywności. Niewystarczająca ilość dobrych bakterii prowadzi do łysienia tkanki nabłonkowej jelita, a przez takie "dziury" słabo strawione pokarmy i drobiny mikroorganizmów dostają się do krwioobiegu. Okazuje się, że nasz organizm "reaguje" stanem zapalnym na podobne przybycie obcych ciał z jelit.
W jaki sposób pełnia lub harmonia danej osoby zależy od składu mikroorganizmów jelitowych?
Zapalenie obejmuje, oprócz innych objawów, odporność na insulinę. Hormon ten, oprócz wykorzystania cukru, również "pomaga" w magazynowaniu złogów tłuszczu. Tak więc osoba nabywa dodatkowe kilogramy i toruje drogę do stanu przedcukrzycowego i cukrzycy.
Dlatego jest absolutnie logiczne, że skład mikroflory jelitowej ludzi otyłych i szczupłych jest uderzająco inny. Nie tylko nieprzyjazna mikroflora dominuje nad nadwagą, ale także jest monotonna, pozbawiona "bogactwa bakteryjnego". I z tych dwóch czynników i zależy od tego, czy być powyżej wymienionych chorób.
Szkodliwa mikroflora kontroluje głód, wpływa na szybkość wchłaniania tłuszczu, a także "zmusza" osobę do spożywania słodkiego i niezdrowego, wyrafinowanego jedzenia..
Liczne eksperymenty pokazują, że wraz ze zmianą składu mikroflory jelitowej, a nawet po zwiększeniu jej różnorodności, ciężar osoby zaczyna spadać..
Normalizacja mikroflory jelit - droga do zdrowia i harmonii
Jeśli po różnych próbach utraty wagi przy pomocy diet lub torturowania się na sali gimnastycznej (a może i obu), osiągniesz pożądany rezultat, a następnie normalizując mikroflorę jelitową, wszystko to będzie tylko tymczasowym środkiem.
Wiedząc, jak ważną rolę odgrywają mikroorganizmy jelitowe w wywoływaniu otyłości, mało prawdopodobne jest, aby wpadł w wrażenie postulatu - "Jedz mniej, bardziej aktywnie ćwicz i schudnij". Na tle tej wiedzy nie są również przekonujące różne sztuczki oferowane przez przemysł kosmetyczny i zdrowotny, aby schudnąć - spalacze tłuszczu, suplementy diety, kremy itd..
Co należy zrobić, aby przywrócić różnorodność mikroflory jelitowej i akceptowalną wagę? Przede wszystkim, aby prawidłowo karmić mikroflorę. Równie ważne jest "przesiewanie" dobrych bakterii - pomogą w tym probiotyki i sfermentowane pokarmy..
Nie będziemy się spierać, że jedynym winowajcą zła w przypadku cukrzycy i nadwagi jest monotonna lub nieprzyjazna kompozycja mikroflory jelitowej. Ale nadal kategorycznie niemożliwe jest odrzucenie tego czynnika, ponieważ rola mikroflory jest o wiele ważniejsza, niż się uważa.