Miliony ludzi na całym świecie codziennie myślą o tym, czym jest szczęście i czy ma ono sens dla ludzkiego życia. Jednak dużo mniej osób zastanawia się, skąd pochodzi poczucie szczęścia w ludzkim mózgu - czy to jest największe złudzenie??
Co, jeśli szczęście jako doznanie jest najwspanialszym oszustwem mózgu? A jeśli ludzie mylą oczekiwanie i pragnienie szczęścia z samą sensacją? Co jeśli pragnienie szczęścia może zostać stworzone sztucznie i zarządzane z zewnątrz?
Naukowcy długo zastanawiali się nad podobnymi problemami. A dzisiaj w tym artykule zachęcamy czytelników do wyciągnięcia wniosków.
Skąd bierze się pragnienie szczęścia
W 1953 roku młodzi kanadyjscy naukowcy James Olds i Peter Milner przeprowadzający eksperymenty ze szczurami w poszukiwaniu obszaru mózgu odpowiedzialnego za swój strach znaleźli coś bardziej interesującego. Nazwali obszar znaleziony w centrum przyjemności. Jednak, jak to często bywa w przypadku genialnych odkryć, odkrywcy wyciągnęli błędne wnioski (pamiętamy również, że Kolumb odkrył Indie, nie podejrzewając, że Ameryka, którą odkrył w przyszłości, stanie się wpływowym państwem światowym).
Jak dowiedzieli się później neurobiologowie, naukowcy odkryli tak zwany system wzmocnienia mózgu, który działał nie tylko u gryzoni, ale także u ludzi. Motywacyjna struktura mózgu pojawiła się w procesie ewolucji, aby zachęcić żywe istoty do działania, w przeciwnym razie nie przetrwałaby w okrutnym świecie.
Mówiąc po prostu, w procesie stymulowania motywacyjnego centrum mózgu, istnieje chęć powtórzenia tych przeszkadzających wrażeń. W końcu stymulacja "centrum rozrywki" prowadzi do bardzo krótkotrwałej rozkoszy, ale nigdy nie pozostawia satysfakcji na długo. Innymi słowy, gdy dana osoba doświadcza stanu odwagi i radosnej euforii, praktycznie nie różni się od obsesyjnego eksperymentalnego szczura, który jest gotowy do wykonywania jakichkolwiek działań w celu uzyskania nowej części "narkotyku"..
I wtedy do gry wchodzi dopamina - specjalny neuroprzekaźnik (substancja wydzielana przez komórki mózgowe podczas sygnału z jednego neuronu do drugiego). Sly matka natura w procesie ewolucji stworzyła dopaminę specjalnie dla tych przypadków, kiedy konieczne jest pobudzenie osoby do bardziej aktywnych działań. W zasadzie dla większości ludzi aktywizm w imię osiągania różnych celów to całe życie. Na igle dopaminy zauważ i nieświadomie.
Dopamina daje takie samo wyczucie przyjemności lub pożądanej nagrody, którą śpiewają pieśni i filmy:
- Kiedy jesteś zakochany i podekscytowany do krawędzi, podekscytowany i gotowy zrobić wszystko dla reakcji obiektu swojej pasji, przewidując szczęśliwe życie razem w nocy podczas słodkiej bezsenności - to jest szaleństwo dopaminy.
- Jeśli chcesz pojechać do Paryża i zobaczyć Wieżę Eiffla, a do tego podjąłeś jakąś pracę w niepełnym wymiarze godzin i odmówisz wszelkich możliwych wydatków, aby zaoszczędzić pieniądze na biletach, a przed snem wyobrażasz sobie siebie na tle paryskich piękności - to jest również dopamina.
- Kiedy tak bardzo marzysz o swoim samochodzie, że jesteś gotów na dług, aby go zdobyć, i już wiesz dokładnie, jaki kolor będzie pokrywał pokrowce w kabinie i jaka muzyka wyleje się z radia, kiedy przecinisz autostradę w nocy - ty sam zgadnij, jaki jest tego powód.
Uwalnianie dopaminy w organizmie nie powoduje szczęścia, ale także pobudza wszystkie ośrodki nerwowe. Koncentracja, wigor, energia, przypływ energii - osoba, która uprzedza samą możliwość przyjemności, jest gotowa przenieść góry, aby do niej dotrzeć.
Ale najciekawsze: jeśli o tym pomyśleć, wiele osób odpowie, że były najszczęśliwsze w procesie osiągania celu, a nie kiedy cel został już osiągnięty. W momencie osiągnięcia pojawia się pustka (obiekt pożądania po sześciu miesiącach relacji może okazać się głupi, kłótliwy i histeryczny, wycieczka do ośrodka po kilku miesiącach staje się tylko przyjemnym wspomnieniem, a samochód okazuje się drogi w utrzymaniu, a nie najwygodniejszy w użyciu), który najczęściej wypełnia się następującymi zadania i oczekiwania. W końcu jest to największe oszustwo mózgu.
Oznacza to, że ludzkość w przeważającej części nie jest nawet w stanie dzielić pragnienie szczęścia i samego szczęścia. Uczucie szczęścia jest tak krótkotrwałe, że jest po prostu rozmazane w umyśle, zastąpione przez następujące oczekiwanie. Żyć od przyjemności do przyjemności w niekończącej się pogoni za szczęściem - to już żart na ewolucję ludzkości!
Powinieneś zobaczyć w sklepie piękną suknię z 50-procentowym rabatem, uśmiechać się do nieznajomego (nieznajomego), usłyszeć zapach świeżych wypieków - i to wszystko, zapisz: potężne uwalnianie dopaminy dostaje się do organizmu, i od razu zaczynasz sobie wyobrażać, jak pięknie będziesz w płaszcz, cokolwiek nazywasz dziećmi od tego nieznajomego lub jak smaczne i delikatne do smaku będzie pieczenie. Wydaje ci się, że jak tylko osiągniesz cel, staniesz się szczęśliwy. Ale oto paradoks - z jakiegoś powodu się nie stajecie ... Ponieważ oczekiwanie szczęścia nie jest tym samym, co samo szczęście, a oszustwo mózgu jest przeznaczone dla naszego własnego dobra - tak, że nadal "polujemy" i przeżywamy.
Kto jest winien, jest jasny, ale co robić
Ponieważ nie ma argumentów przeciwko ewolucyjnym mechanizmom natury, jest mało prawdopodobne, aby jakakolwiek osoba śmiertelna dokonała drastycznej zmiany sytuacji i wywołała rewolucję w społeczeństwie konsumpcyjnym. Jednak znalezienie sposobu na wyjście z jego osobistej "Matrycy" jest poza zasięgiem każdej nie-leniwej i myślącej osoby..
Zadaj sobie pytanie: jaka jest przyczyna uwolnienia dopaminy od Ciebie? Przyjemność jest zjawiskiem indywidualnym: ktoś może oszaleć na zakupach, ktoś nie może żyć bez sieci społecznościowych, ktoś jest nieustannym fanem hazardu, a ktoś boi się pozostawać bez słodyczy, spożywając siebie jako "linię życia" dodatkowe funty.
Zrozumienie mechanizmu tego, co się dzieje, nie zwalnia cię natychmiast od wszelkich pragnień, ale da ci realną szansę, by odrzucić wciąż świadomie bolesne namiętności, zdając sobie sprawę, że możemy głębiej spojrzeć. Oprzyj się pokusie jest łatwiejsze, jeśli wiesz, jak ułożyć pokusę na półkach logiki.
Na przykład, gdy idziesz na zakupy lub widzisz reklamę, spróbuj znaleźć i rozpoznać wszystkie sztuczki marketingowe, z którymi próbujesz złapać igłę dopaminy. To bardzo szybko stanie się nawykiem, a sztuczki sprzedawców i reklamodawców zaczną wydawać się śmieszniejsze niż ekscytujące..
Wydaje ci się, że kupienie najnowszego modelu telefonu, utrata wagi o 10 kilogramów lub opłacalne małżeństwo z bogatym człowiekiem sprawi, że będziesz szczęśliwy? Okay, gdzie jest gwarancja szczęścia? I nie istnieje - więc warto się wyczerpać przez całe życie?
Jeśli ludzie nie są w stanie odróżnić oczekiwania szczęścia od samego szczęścia, w poszukiwaniu którego są na zawsze, czy warto tracić czas na iluzje oszukanego mózgu? Czy nie jest łatwiej żyć tu i teraz?
Czy to taka zła sztuczka mózgowa dopaminy
Są ludzie z anhedonią, którzy tracą zdolność przewidywania przyjemności. Życie z anhedonią jest bardzo apatyczne - to tylko zestaw przyzwyczajeń i codziennej rutyny, w których nie ma świąt, ponieważ nie ma oczekiwania i oczekiwań. Oczywiście motywacja do zrobienia czegoś również znika. Po co opuszczać mieszkanie, jeśli i tak mnie to nie cieszy.
I wielu pacjentów z chorobą Parkinsona, której mózgi są prawie niezdolne do produkcji dopaminy, jest stłumionych. Chociaż logika powinna być spokojna i prawie zanurzona w nirwanie.
Neurobiolodzy tłumaczą to hipotezą, że słabe funkcjonowanie systemu wzmacniania mózgu (a w konsekwencji zmniejszenie produkcji dopaminy) jest w rzeczywistości biologicznym tłem dla początku depresji. U pacjentów z depresją to centrum mózgu nie działa nawet pod wpływem wszystkich czynników indywidualnej przyjemności. Nie ma wystarczającej ledwo zauważalnej fali aktywności mózgu, więc istnieje chęć spróbowania w celu osiągnięcia celu. Brak motywacji = depresja.
Tak więc, jak widać, dopamina jest medalem z dwiema stronami. Ciemna strona i oszustwo mózgu mogą skłonić ludzi do niewłaściwych działań, ale bez jasnej strony tego neuroprzekaźnika ludzie są zdecydowanie nieszczęśliwi. A pragnienie szczęścia (nawet przy krótkotrwałym efekcie szczęścia w finale) jest wciąż lepsze niż całkowity brak pożądania w ogóle.
Jeśli chcesz mieć kontrolę nad sobą i swoim życiem, musisz nauczyć się rozróżniać momenty prawdziwego szczęścia, które nadają życiu prawdziwe znaczenie, z pogoni za złudzeniami, które społeczeństwo sztucznie narzuca nam, tworząc zależności. Jest to bardzo trudne, ale mamy nadzieję, że artykuł ten da czytelnikom zrozumienie procesów zachodzących w mózgu i ułatwi samokontrolę..