Pomimo uniwersalnej miłości do wszystkiego, co jest tak naturalne, jak to tylko możliwe, w tym do produktów do pielęgnacji skóry, eksperci zdołali już przekonać prawie każdego, że produkt naturalny jest dobry tylko do jednorazowego użytku. Co więcej, jest skolonizowany przez bakterie, które przyniosą skórze znacznie więcej szkód niż niezbyt naturalne produkty, ale zawierające konserwanty. Dzięki środkom konserwującym kosmetyki mogą być transportowane, przechowywane i mają oczekiwany efekt na naszej skórze przez długi czas. Jednak wśród konserwantów mogą być dość agresywne substancje, które są warte zapamiętania alergii. Z czym są te substancje - mamy do czynienia .
Środki konserwujące w kosmetykach, których obecności nie należy mylić
Jeden z najbardziej znanych środków, który jest doskonałym środkiem konserwującym, ale jednocześnie zyskał niezbyt przyjemną sławę dzięki publikacjom dziennikarskim - parabenom. Kwas, z którego syntetyzuje się parahydroksybenzoesan metylu (E218) i propylowo-hydroksybenzoesan (E216) występuje w niektórych roślinach (na przykład jagody borówki brusznicy), tak więc metyloparaben można uznać w pewnym stopniu za prawie naturalny produkt..
Parabeny mają bardzo niski poziom uczulenia, a raz w organizmie są łatwo eliminowane z niego bez wywoływania efektów ubocznych. Jest to jeden z najlepiej przebadanych środków konserwujących w odniesieniu do bezpośredniego i odległego wpływu na organizm..
Dlatego wiele wiodących na świecie firm zawiera ten środek konserwujący w kosmetykach dla dzieci - parabeny są neutralne dla organizmu i nadają się do pielęgnacji bardzo wrażliwej skóry niemowląt. Jeśli chodzi o dziennikarstwo śledcze na temat tego konserwantu, zaczęto od artykułu o parabenach jako możliwych prowokatorach raka piersi. Jednak po licznych poważnych badaniach naukowych nad tym problemem światowe organizacje monitorujące jakość produktów kosmetycznych zadeklarowały, że ta hipoteza nie ma żadnych podstaw. Jednak trend wolny od parabenów zyskał powszechną popularność..
Innym środkiem konserwującym o słabej sensybilizacji jest fenoksyetanol, który jest stosowany w kosmetykach organicznych. Jednak w celu zwiększenia składu środków znajdują się zwykle kwasy organiczne z grupy benzoesanów i sorbatów (te kwasy można znaleźć w kompozycji sosów, przetworów, a nawet słodyczy).
Naturalne środki konserwujące stosowane w kosmetykach dla dzieci oraz w kosmetykach organicznych, które powinny być znane osobom cierpiącym na alergie, to także:
- benzoesan sodu (benzoesan sodu);
- sorbinian potasu (sorbinian potasu);
- Okowita kukurydziana (Caprylyl Glycol).
Wszystkie wymienione substancje są przyjaznymi dla środowiska składnikami, naturalnymi środkami konserwującymi, które są również stosowane w przemyśle spożywczym..
Środki konserwujące, które mogą znacząco zepsuć wrażenie kosmetyków
Jednym z najsilniejszych konserwantów, którego nazwa znajduje się na opakowaniu kosmetyku, jest metyloizotiazolinon (metyloizotiazolinon lub jego wariant metylowy chloroizotiazolinon zawierający chlor). Jest to bardzo niezawodny środek konserwujący, który nie pozwoli na pogorszenie produktu nawet przy transporcie na duże odległości i wahaniach temperatury. Izotiazolinon jest w stanie poradzić sobie z dowolnymi bakteriami i grzybami, nie dopuszczając do ich obecności w kosmetykach. Jednak tak poważna broń konserwująca ma nie mniej poważne skutki uboczne. Jeśli wskaźnik uczulenia na paraben wynosi 0,35, to metyloizotiazolinon - 9.
Środki konserwujące, takie jak metyloizotiazolinon, są wysoce niepożądane w kosmetykach, które nie są zmywane ze skóry, szczególnie w suchych i zniszczonych produktach do pielęgnacji skóry..
Innym kontrowersyjnym środkiem konserwującym jest bronopol (2-bromo-2-nitropropano-1,3-diol). Indeks uczulenia wynosi 13, a skuteczność konserwowania produktu jest tak wysoka, że jest w stanie chronić nawet takie wrażliwe składniki, jak białka, peptydy i aminokwasy przed infekcją bakteryjną. Jednakże, oprócz zdolności do wywoływania alergii, ten pierwiastek może reagować z niektórymi innymi substancjami i tworzyć toksyczne związki mutagenne - nitrozoaminy (w kosmetykach takich niebezpiecznych kombinacji są oznaczone jako monoetanoloamid i dietanoloamid - MEA i DEA).
Bronopol nie może wchodzić w skład nieusuwalnych kosmetyków do twarzy - kremów, żeli, toników. W połączeniu z bronopolem i laurylosiarczanem sodu (na przykład w szamponie lub płynnym mydle) możliwy jest również szybki rozkład bronopolu, uwalniając silne alergeny. Dlatego z tym środkiem konserwującym należy zachować szczególną ostrożność i uważnie przeczytać adnotacje dotyczące produktów kosmetycznych..