Naukowcy z University of Macquarie (Sydney) twierdzą, że psychopaci - wysoce egocentryczni ludzie ze zmniejszoną zdolnością do empatii, skłonni do aspołecznych zachowań i chamstwa - mają wspólną nieszkodliwą cechę, dzięki której można je rozpoznać.
Australijscy neuropsychologowie M.Mahmut i R.Stevenson przeprowadzili eksperyment, w którym wzięło udział 79 młodych ludzi, zdiagnozowanych jako "psychopatia". Podczas eksperymentu uczestnicy zostali poproszeni o zidentyfikowanie prostych zapachów (kawa, skóra, mandarynka, czekolada), prezentowanych w 16 identycznych pojemnikach. Żaden z badanych nie poradził sobie z zadaniem. Psychopaci nie rozpoznawali zapachów i mieli trudności z odróżnianiem jednego zapachu od drugiego. Jednocześnie zaobserwowano wyraźną korelację: najgorsze wyniki uzyskali pacjenci z najcięższą postacią zaburzeń osobowości..
Autorzy badania wyjaśniają to zjawisko jako zaburzenia w pracy określonego obszaru mózgu - kompleksu orbitalno-czołowego, odpowiedzialnego zarówno za kontrolowanie impulsów (czyli za zachowanie własnych zachowań w normach społecznych), jak i za rozpoznawanie zapachów. Oczywiście, nie jest całkowicie prawidłowe podejrzenie o psychopatię u każdej znanej osoby, która ma problemy z rozpoznawaniem zapachów. Zwłaszcza w okresie zimna i ARVI. Ponadto dysfunkcja węchu może towarzyszyć wielu innym chorobom - takim jak choroba Parkinsona, choroba Alzheimera lub schizofrenia..
Odkrycie australijskich naukowców ma jednak ogromne praktyczne znaczenie. Po pierwsze, możesz wyeliminować psychopatię u siebie lub na swojej własnej połówce, ponieważ oboje wiecie dużo o perfumach. Po drugie, na podstawie odkrytego zjawiska można w niedalekiej przyszłości stworzyć technikę pozwalającą na zdiagnozowanie psychopatii z dużą dokładnością..
Źródło